96 opinii dla Energetyk Classic Zero Cukru | 24-pak | 24 x 330 ml
Tylko klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.
Przed Wami wieeelka dawka kosmicznej energii – potężna zgrzewa aż 24 puszek oficjalnego, zajebistego energetyka Kapitan Bomba!
Pewien znany naukowiec przed śmiercią obliczył, że gdzieś w kosmosie powinien istnieć taki minerał, który umieszczony w odpowiednim rdzeniu wytworzy tyle energii, że – tu cytat – ja pie****ę. Zgadza się, znaleźliśmy go. Mało tego, umieściliśmy go w tych oto puszkach. Tak powstał prawdopodobnie najlepszy energol w tej części galaktyki.
Skład energola jest dopracowany i zrobiony jak dla siebie. Zero cukru! Ha, i co teraz powiesz, cukrzyco?! Łyso ci? Ponadto brak zbędnych konserwantów. Jakość musi być, nie ma lipy. Zapytacie a gdzie kofeina? A my na to pstryyyk! Wysoka zawartość kofeiny, iście kosmiczna dawka energii dla wszystkich! Ten energol postawi Was na nogi – nawet tuż po środowej nocy. Zawiera witaminy z grupy B, ekstrakt z żeń-szenia oraz L-karnitynę.
Must have fana Kapitana Bomby. Jeżeli lubisz od czasu do czasu przyjąć konkretnego energola – to już wiesz gdzie szukać najlepszego dla siebie. Z taką puszeczką będziesz wyglądać jak sołtys… co ja mówię sołtys, jak wójt! Wyjmuj całą zgrzewkę…
Energetyk Kapitana Bomby wchodzi jak złoto – sprawdzaliśmy to. Testowany na Skurvolach, które po spożyciu jeszcze szybciej zapie*dalały po mięsnym (ale tabliczkę mnożenia nadal pamiętają tak samo jak wcześniej – słabo).
Aha, właśnie. Nie bądź zachłanny jak Skurvol – przed wypiciem wsadź naszego energetyka do lodówki. Najlepiej smakuje schłodzony. To nie browar na Niebiańskiej Skurvoali, żeby chlać letniego! Dobra, na razie koniec. Ty już masz swoje energole, a ja jeszcze nic nie piłem… Odezwę się potem. Pa.
PS. W takim wielopaku serio się opłaca. Matematykę zostawiam Wam.
Skład najlepszy z możliwych, tu nie ma oszczędności! Ja to firmuje moim nazwiskiem!
Wysoka zawartość kofeiny (32mg/100ml). Składniki: woda; regulatory kwasowości: kwas cytrynowy, cytryniany sodu; dwutlenek węgla; tauryna (0,4%); ekstrakt z żeń-szenia (0,08%); kofeina (0,03%); winian L-karnityny (0,04%); aromaty; substancje słodzące: acesulfam K, sukraloza; glukonian cynku; witaminy: niacyna, ryboflawina, witamina B6, witamina B12; ekstrakt z guarany; barwnik: karmel amoniakalno-siarczynowy.
96,00 zł – 326,40 zł
Przed Wami wieeelka dawka kosmicznej energii – potężna zgrzewa aż 24 puszek oficjalnego, zajebistego energetyka Kapitan Bomba!
Pewien znany naukowiec przed śmiercią obliczył, że gdzieś w kosmosie powinien istnieć taki minerał, który umieszczony w odpowiednim rdzeniu wytworzy tyle energii, że – tu cytat – ja pie****ę. Zgadza się, znaleźliśmy go. Mało tego, umieściliśmy go w tych oto puszkach. Tak powstał prawdopodobnie najlepszy energol w tej części galaktyki.
Skład energola jest dopracowany i zrobiony jak dla siebie. Zero cukru! Ha, i co teraz powiesz, cukrzyco?! Łyso ci? Ponadto brak zbędnych konserwantów. Jakość musi być, nie ma lipy. Zapytacie a gdzie kofeina? A my na to pstryyyk! Wysoka zawartość kofeiny, iście kosmiczna dawka energii dla wszystkich! Ten energol postawi Was na nogi – nawet tuż po środowej nocy. Zawiera witaminy z grupy B, ekstrakt z żeń-szenia oraz L-karnitynę.
Must have fana Kapitana Bomby. Jeżeli lubisz od czasu do czasu przyjąć konkretnego energola – to już wiesz gdzie szukać najlepszego dla siebie. Z taką puszeczką będziesz wyglądać jak sołtys… co ja mówię sołtys, jak wójt! Wyjmuj całą zgrzewkę…
Energetyk Kapitana Bomby wchodzi jak złoto – sprawdzaliśmy to. Testowany na Skurvolach, które po spożyciu jeszcze szybciej zapie*dalały po mięsnym (ale tabliczkę mnożenia nadal pamiętają tak samo jak wcześniej – słabo).
Aha, właśnie. Nie bądź zachłanny jak Skurvol – przed wypiciem wsadź naszego energetyka do lodówki. Najlepiej smakuje schłodzony. To nie browar na Niebiańskiej Skurvoali, żeby chlać letniego! Dobra, na razie koniec. Ty już masz swoje energole, a ja jeszcze nic nie piłem… Odezwę się potem. Pa.
PS. W takim wielopaku serio się opłaca. Matematykę zostawiam Wam.
Skład najlepszy z możliwych, tu nie ma oszczędności! Ja to firmuje moim nazwiskiem!
Wysoka zawartość kofeiny (32mg/100ml). Składniki: woda; regulatory kwasowości: kwas cytrynowy, cytryniany sodu; dwutlenek węgla; tauryna (0,4%); ekstrakt z żeń-szenia (0,08%); kofeina (0,03%); winian L-karnityny (0,04%); aromaty; substancje słodzące: acesulfam K, sukraloza; glukonian cynku; witaminy: niacyna, ryboflawina, witamina B6, witamina B12; ekstrakt z guarany; barwnik: karmel amoniakalno-siarczynowy.
Kod produktu: 220727
Tylko klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię.
Karmel –
Z energetyków o smaku klasycznym zdecydowanie jeden z najlepszych. Nie można też nie docenić walorów estetycznych. Jak dla mnie jest co najmniej średnio czyli super.
Cobesh –
Super, szkoda że bez cukru
Magdalena –
Bobosmaczne!
Jacek_M –
Mam teraz tyle energii tu cytat "że ja pierdyolę"
Mikkele –
Smak 10/10, tutaj było bez oszczędności. Opakowanie? No i tutaj mamy 30%… wygląda wspaniale, ale ze względu na wysokie roundy (czy jak to się tam pisze, ja kończyłem podstawówkę a nie polonistykę) niewygodnie pije się go z puszki. Polecam przelać do jakiejś szklanki. No i wiadomo JagerBomba ma teraz nowe znaczeni 🫡
Sikorka –
Ja pierdolę
Adrian –
Dają kopa
Reruś –
Energetyk nie jest dobry, ani zły. Jest średni. Na tą część Galaktyki ujdzie.
Zaxyen –
Jest git
Pyziek –
zajebiste, lepszy redbull
Filemon –
Energol kopie lepiej niż rakieta w nadświetlnej!
Maciek –
Lepsze niż kranówa, jeszcze lepsze niż woda z czajnika i tak dobre jak przegotowana. Polecam !
Balkon –
Smaczny
Szwed –
Smak zwycięstwa gwiezdnej floty, coś wspaniałego
Karol –
Najlepsze!
Jacek_M –
Dostałem i sobie popijam a jak sobie popijam to energii mam tyle, że tu cytat "ja pier…olę" i tyle co mam do powiedzenia w tym temacie.
Zdupydomordyzaur Krystian –
Smak bardzo zblizony do RedBu11a ale efekt ten sam
Ok –
Ok
Rinke –
Ogólnie git ale można jeszcze trochę poprawić
Karol –
Średnie, takie jak lubię. Szkoda że tak szybko się kończą 😥 pomyślcie o większej pojemności!
Jacek –
Kopie jak prąd łęcinę.
Olek –
Energetyk taki średni, czyli super. Tak serio to bardzo dobry w smaku.
Orbita Dupy –
Smakowy:-)
Karol –
Energetyki takie jak lubię najbardziej – średnie. Daliście z siebie całe 30%, czekam na jakieś smakowe.
Kacper –
Dobre, nie za słodkie, raczej kwaśne.